Korea

Planując wakacyjne wojaże, wielu zastanawia się nad jego formą. Równie atrakcyjne są wyjazdy na własną rękę i wszelkie odmiany zorganizowanego wypoczynku. Zwolennicy tych pierwszych uwydatniają swoją niczym nieskrępowaną niezależność: do nich przystaje decyzja, co w danym dniu czynić, w jaki sposób, do jakiego miejsca się udać. Ci drudzy sławią sobie - właściwie to samo, nie muszą albowiem martwić się o swój plan zajęć, a jedynie dopasować się do tego z góry ustalonego. Dla zwolenników obu witryn jest to clou odpoczynku. Stronnicy wyjazdów zorganizowanych za ich podstawowy plus stawiają możliwość nawiązywania oryginalnych znajomości, integracji z ludźmi, wspólnej porywającej zabawy. Dla hobbystów samotnych podróży nie jest to jednakże żaden argument, znajomości bo wolno nawiązać wszędzie i z każdym bez pomocy sztucznie kreowanej wspólnoty turystów. Im potrzeba wyłącznie nieco odwagi, okazji - i odpowiednich ludzi na ich drodze. Wszystko zatem wydaje się kwestią podejścia człowieka do życia i siebie samego.

Zapewne każdy pracujący Polak chciałby przynajmniej raz w ciągu roku wreszcie wypocząć, zapomnieć o pracy, etc. Nierzadko marzymy o zwykłym lenistwie, lecz nikt nie powiedział, że tak długie leżenie na plaży jest OK. Naturalnie bardzo różne są ludzkie gusta, ale czy być może fajnym pomysłem nie byłaby nieco aktywniejsza forma wypoczynku? Szczególnie, iż przecież moglibyśmy nieco aktywniej odpoczywać, a do tego nieco poleniuchować. Przecież leniuchowanie w trakcie wczasów nie jest przewinieniem. Dobrze, że na całe szczęście wcale nie musimy wybierać.